- autor: Adrian2399, 2017-09-15 04:25
-
Pobudzeni ostatnim ligowym zwycięstwem Budowlani pojadą w sobotę do Ośna Lubuskiego na starcie z miejscową Spójnią, zespołem bardzo solidnym, z którym gra się nam niewygodnie.
Spójnia w tym sezonie spisuje się jednak przeciętnie. W dotychczasowych sześciu spotkaniach odniosła tylko dwa zwycięstwa. Problem jednak w tym, że wszystkie punkty zdobyła na własnym stadionie, pokonując Czarnych Witnica i Piast Karnin. Raz również uległa w derbowym spotkaniu z Ilanką Rzepin.
Zespół Zenona Burzawy słabo spisuje się przede wszystkim w ofensywie, strzelił bowiem dotychczas pięć bramek - to najsłabszy wynik w lidze. Tyle samo bramek zdobyła Sprotavia Szprotawa.
Dwie bramki dla ekipy z Ośna Lubuskiego zdobył Piotr Kurdykowski, a po jednej Paweł Janik, Elbasan Woźniakiewicz i Mateusz Dura.
W zespole doszło do kilku zmian, kadra jednak w dużej mierze pozostała niezmienna. A zeszły sezon Spójnia miała bardzo dobry, zajmując w końcowej klasyfikacji szóste miejsce, gromadząc 51 punktów w 34 spotkaniach.
W zeszłym sezonie w Lubsku Spójnia wygrała 4:0, po dwóch bramkach Dmytro Boiko i dwóch Dawida Szczecińskiego. W rewanżu było 3:0, po hattricku Dawida Szczecińskiego.
Budowlani mają jednak za sobą zwycięstwo w Ośnie, w 2014 roku, gdy po dwóch bramkach Adriana Jeremicza nasz zespół pokonał 2:1 miejscowych.